O co chodzi
z tymi gminami?
Wymyślili kiedyś ambitni rowerzyści,
żeby zaznaczać sobie gdzieś tam gminy, po których przejeżdżali rowerem.
Oczywiście, kto takich gmin więcej zaliczy – ten większy kozak. Obecnie ponad
pięć tysięcy osób zaznacza te gminy na zaliczgmine.pl. Gmin jest w Polsce
obecnie 2479. Przyłączyłem się do tego szaleństwa w 2009 roku. Zrobiłem
„rachunek sumienia” zaznaczając sobie gminy z lat bardzo ubiegłych. Zaznaczyłem
to na odpowiedniej mapie – wyszło skromnie. Jeżeli znajdę gdzieś w czeluściach
pamięci moich komputerów tę mapkę, to ją tutaj opublikuję. Co to znaczy
zaliczyć gminę? Otóż nie ma sądu arbitrażowego, nikt nikogo nie sprawdza,
czasem pojawiają się jakieś uwagi gdy ktoś za szybko do wyczekiwanego maksa
zdąża. Zasady zaliczania każdy ma indywidualne. Na pewno jest ogólna zgoda, że
trzeba tam być rowerem. Moje zasady są takie:
– muszę przejechać po danej gminie
minimum kilometr, a jeszcze lepiej przejechać przez co najmniej jedną
miejscowość. Mało mam gmin „liźniętych” tak na kilometr, ale jednak są.
– od kilku lat unikam podwożenia
roweru pociągiem czy autem w pobliże dziewiczych dla mnie gmin. Jadę z domu
rowerem i wracam rowerem.
Obecnie więc do najbliższej nie
zaliczonej gminy mam około 300 km licząc w linii prostej. Po co mi to?
Jest to jeden z powodów do wyruszenia w trasę. Jeździ się w miejsca gdzie nigdy
by się ni pojechało, bo po co. A jak dla mnie Polska widziana z rowerowego
siodełka jest piękna i ciekawa. Zaskakująca czasem. Ta gminna zabawa wymaga
sporo czasu poświęconego na logistykę. Jak już gdzieś jadę, to należy maksimum
okolicznych gmin przejechać. Powstają więc długie, kręte (nie cętkowane jednak)
trasy. Będą widoczne w dalszej części gminnego działu tej strony.
Na powyższej mapce widać obszar
czarny, czyli gminy zdobyte w latach wcześniejszych, oraz obszary kolorowe obrazujące
gminy zaliczone na wyjazdach w latach 2022 i 2023. Mapka ta będzie
aktualizowana na bieżąco. Obecnie, czyli na koniec roku 2023 mam na koncie
zaliczone 2420 gminy.